ProwadzacyStrzelanie.eu

Pierwsza pomoc przedmedyczna

Uwaga! Treść rozdziału nie zastąpi 6-letnich studiów medycznych.


W codziennym życiu zdarzają się niekiedy sytuacje niebezpieczne dla zdrowia lub życia osób w Twoim otoczeniu. Każdy prowadzący strzelanie, strzelec, ale także i zwykły człowiek powinien posiadać minimum informacji na temat postępowania w razie napotkania osoby potrzebującej pomocy.

Nie możesz zatrzymać się wyłącznie na etapie informacji teoretycznych, wyczytanych jednokrotnie z poradnika. Ćwiczenia praktyczne zdecydowanie ułatwiają przyswojenie wiedzy i wzmacniają poczucie kompetencji, które zadecyduje o tym, czy dana osoba udzieli pomocy poszkodowanemu.

Warto regularnie odświeżać wiedzę na kursach, gdzie będzie okazja przejść całość procedury z AED, manekinami, uzupełnić wiadomości o pytania i odpowiedzi. Jest szereg kursów, różnej długości i intensywności, które przygotowują na wymaganym przez kursanta poziomie.


Istotą pierwszej pomocy jest zapobieżenie śmierci lub znaczącego pogorszenia stanu zdrowia. Celem nie jest całkowite wyleczenie poszkodowanego — może to być już niemożliwe albo zająć wiele miesięcy i wymagać długiej rehabilitacji. Ważne jest przedłużenie życia tak, by wyleczenie znalazło się choćby w zasięgu możliwości.

Jeśli poszkodowany nie oddycha, to trudno będzie mu istotnie zaszkodzić: już jest na granicy śmierci, od której dzielą go zaledwie minuty. Zawsze warto spróbować, bo nawet kilka minut pracy nad poszkodowanym realnie zwiększa jego szanse na przeżycie. Wykonywane czynności mają na celu przedłużyć życie do momentu przyjazdu wyspecjalizowanych służb.


W Polsce przyjazd karetki powinien średnio mieścić się w 8 minutach w mieście powyżej 10 tys. mieszkańców i w 15 minutach poza tymi obszarami. Szanse poszkodowanego znacząco rosną, jeśli uzyska pomoc specjalistów. Pierwsza pomoc ma za zadanie "dociągnąć" ratowanego do czasu przyjazdu ratowników — najważniejsze jest utrzymanie lub przywrócenie pracy serca.

W ciężkich przypadkach także ratownicy medyczni głównie przedłużają życie o kilkadziesiąt kolejnych minut, aby udało się dojechać na stół operacyjny i dopiero tam pierwotna przyczyna problemów może zostać usunięta.

Obowiązek udzielenia pomocy

W Polsce istnieje obowiązek udzielenia pomocy, a przeszkolenie z pierwszej pomocy przechodzi większość Polaków: jest to część szkolenia do prawa jazdy.

Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. (art. 162 KK)


W prawie nie jest zdefiniowana granica, po której można uznać, że "już wystarczająco pomogliśmy". Absolutne minimum to poinformowanie służb. Mając odpowiednią wiedzę i możliwości zawsze należy robić jak najwięcej, by zwiększyć szanse osoby poszkodowanej na powrót do normalnego życia w przyszłości.

Kluczowym czynnikiem wpływającym na przeżywalność jest czas. Natychmiastowa resuscytacja krążeniowo-oddechowa pozwala podwoić, a nawet czterokrotnie zwiększyć szanse na przeżycie. Defibrylacja w ciągu 3-5 minut może zapewnić 50-70% przeżywalności. Każda minuta opóźnienia to utrata kilku procent szans.

Bezpieczeństwo

Najważniejszą kwestią jest, jak zwykle w strzelectwie, bezpieczeństwo. Przed przystąpieniem do czynności podtrzymujących funkcje życiowe należy upewnić się, że nie narażamy się na ryzyko.

Gdy w miejscu zdarzenia grozi niebezpieczeństwo: np. kable pod napięciem, nieznane związki chemiczne, pomieszczenie grozi zawaleniem, jest pożar itp. to przede wszystkim należy usunąć zagrożenie lub odciągnąć poszkodowanego w inne miejsce. Jeśli nie jest to możliwe, nie należy zbliżać się do groźnego miejsca, ograniczając się do szybkiego poinformowania odpowiednich służb i zabezpieczenia terenu, aby liczba poszkodowanych nie wzrosła.

Podczas wszystkich procedur należy zadbać o ochronę przed chorobami zakaźnymi jak HIV, wirusowe zapalenie wątroby. W tym celu bardzo pomocne są rękawiczki jednorazowe: bez nich należy unikać kontaktu z płynami ustrojowymi nieznanych osób.

Akcja ratownicza

Pierwszym krokiem jest ustalenie przytomności poszkodowanego. Potrząśnij lekko leżącym poszkodowanym, zwracając się do niego "czy mnie Pan słyszy? wszystko w porządku?". Osoba przytomna nie wymaga resuscytacji, gdyż serce pracuje i mózg jest dalej dotleniony. W tym przypadku, jeśli nie występuje jednocześnie krwotok, wystarczy monitorować stan poszkodowanego i oczekiwać na pomoc. Jeśli poszkodowany nie doznał urazu, ułóż go w pozycji bocznej ustalonej i co minutę monitoruj oddech.


Jeśli osoba jest nieprzytomna, jej stan zdrowia może się szybko pogarszać. Sprawdź, czy są ślady krwotoku: należy przejechać dłońmi przez poszczególne duże partie ciała (głowa, klatka, plecy, kończyny), za każdym razem sprawdzając czy na rękawiczkach nie pojawiła się krew. Zatamowanie krwotoku musi mieć miejsce przed podjęciem innych czynności. Z dużych naczyń krwionośnych wypływa znacząca ilość krwi, co może spowodować zgon w ciągu 3-4 minut.

Jeśli nie dostrzegasz intensywnego krwawienia, sprawdź czy osoba oddycha. Najpierw udrożnij drogi oddechowe: wyjmij potencjalne ciała obce z ust. Nie mając wykształcenia medycznego wyciągaj tylko to, co wystaje poza jamę ustną. Następnie pochyl się nad twarzą poszkodowanego i odchyl jego głowę w tył, trzymając za brodę i czaszkę. Usta muszą być otwarte. Prawidłowego oddechu — zatem minimum 2 oddechów w ciągu 10 sekund — szukamy przez 10 sekund, posługując się kilkoma zmysłami: patrząc na potencjalne ruchy klatki piersiowej, słuchając świstów oraz starając się wyczuć ruch powietrza. Jeśli masz wątpliwości co do prawidłowości oddechu u poszkodowanego, działaj tak, jakby go wcale nie było, gdyż jest to wniosek bezpieczniejszy dla poszkodowanego.


Jeśli poszkodowany oddycha, ułóż go w pozycji bocznej ustalonej i czekaj na przyjazd pomocy. Regularnie, co minutę, monitoruj stan jego oddechu.

Jeśli poszkodowany nie oddycha, priorytetem jest wezwanie pomocy: zadaniem ratownika-amatora jest jak najszybsze podtrzymanie funkcji życiowych, które i tak zanikną jeśli poszkodowany nie trafi wkrótce do specjalistów. Jeśli dookoła jest kilka osób, należy wybrać z nich jedną, konkretną osobę i zlecić jej nawiązanie kontaktu z numerem alarmowym. Jeśli nie ma nikogo, należy wykonać połączenie samemu, np.korzystając trybu głośnomówiącego, aby rozmowa z dyspozytorem nie blokowała pomocy poszkodowanemu. Podajemy informacje: miejsce zdarzenia, co się stało, ile osób jest poszkodowanych. Jako pierwszy rozłącza się zawsze numer alarmowy: w miarę możliwości należy odpowiadać na wszystkie pytania dyspozytora.

Karetka nie czeka na koniec rozmowy telefonicznej: dyspozytor wyśle ją na miejsce tak szybko, jak to możliwe. Na podstawie kolejnych pytań dyspozytor uzyska dodatkowe szczegóły, które przekazuje już jadącemu zespołowi. Rozmowa telefoniczna nie opóźnia przyjazdu karetki, a pozwala się lepiej przygotować ratownikom medycznym.


Po wezwaniu pomocy należy rozpocząć resuscytację krążeniowo-oddechową (RKO). Ratownik klęka z boku poszkodowanego, kładąc nasadę dłoni na środku klatki piersiowej. Drugą rękę należy położyć na pierwszej, palce dłoni splecione razem.

Uciśnięcia wykonuj wyprostowanymi ramionami, posługując się siłą pleców, a nie rąk, na około 5cm głębokości w tempie 100-120 uciśnięć na minutę. Co 30 uciśnięć warto zrobić 2 wdechy ratownicze. Nie jest to konieczne, choć może pomóc poszkodowanemu. Rezygnując z wdechów ratowniczych, należy uciskać bez przerwy. Po 4-5 cykli uciśnięć należy ponownie sprawdzić oddech.

RKO powinno być prowadzone do skutku: aż przyjedzie pomoc i przejmie poszkodowanego lub wróci oddech. Są cztery powody zaprzestania RKO: przyjazd służb ratunkowych, niebezpieczeństwo otoczenia, zmęczenie ratownika lub spontaniczny powrót krążenia (oddechu).

Prawidłowo prowadzona resuscytacja to duży wysiłek: utrzymanie pracy przez 30 minut wymaga dobrej kondycji i wcześniejszego treningu. Warto spróbować uzyskać pomoc innych osób i co 2 minuty robić zmiany. Nie należy oczekiwać filmowego przebudzenia poszkodowanego: raczej nie ma to miejsca w rzeczywistości.


Nagłe zatrzymanie krążenia (NZK) jest jedną z głównych przyczyn śmierci w Europie. Większość przypadków ma przyczynę oddechową.

Oddechy ratownicze

Podczas RKO zalecane jest wykonanie dwóch wdechów ratowniczych na każde 30 uciśnięć serca. Wykonywanie tego w bezpośrednim kontakcie z ciałem poszkodowanego jest niezalecane: umożliwia to zarażenie poważnymi chorobami. W apteczce warto mieć specjalną maseczkę z zaworem zwrotnym, która izoluje od płynów ustrojowych.

Dla wielu osób wykonanie sztucznego oddychania jest zbyt odrzucające nawet z maseczką: poszkodowany rzadko pasuje do wyobrażeń o atrakcyjnej płci przeciwnej, często jest także brudny, zaśliniony lub zakrwawiony.

W takich przypadkach lepiej jest pominąć oddychanie i skupić się na uciśnięciach klatki piersiowej: bez pracy serca człowiek umiera w kilka minut. We krwi nadal jest sporo tlenu, który wystarczy do utrzymania mózgu przy życiu (a same wdechy ratownicze często i tak są wykonywane nieprawidłowo), jeśli tylko zostanie tam przepompowana.

Dysponując odpowiednim sprzętem i wystarczającą ilością odwagi, warto wykonywać wszystkie możliwe czynności pomagające poszkodowanemu.

AED

AED, czyli automatyczny, zewnętrzny defibrylator to urządzenie, które diagnozuje nieprawidłowy rytm serca u poszkodowanego i kieruje resuscytacją, prowadząc ratownika przez wszystkie niezbędne kroki. Takie urządzenia są obecne w dużej liczbie budynków użyteczności publicznej: urzędy, centra handlowe, szkoły, budynki biurowe. W przypadku stwierdzenia braku oddechu, dysponując AED należy zawsze użyć urządzenia: może tylko pomóc.

Aby AED mogło zdiagnozować i pomóc poszkodowanemu, należy je uruchomić i przykleić elektrody po obu stronach klatki piersiowej poszkodowanego, zgodnie z rysunkiem na urządzeniu.

Elektrody przykleja się wyłącznie na gołą skórę, więc wcześniej należy rozciąć ubranie, np. za pomocą nożyczek ratowniczych. W przypadku intensywnego owłosienia zalecane jest częściowe ogolenie miejsc, gdzie przyklejone będą elektrody.


AED będzie wydawało odpowiednie komendy, których należy przestrzegać. Między innymi, w trakcie diagnozy, czy podczas defibrylacji nie wolno dotykać poszkodowanego.

AED nie zwalnia z wykonywania resuscytacji: automat zarządzi RKO jeśli zaburzenie rytmu serca nie będzie nadawało się do defibrylacji, a także w przerwach od impulsów.

Krwotok

Krwotoki są typem obrażeń, który na strzelnicy może być wyjątkowo groźny. Przy postrzale często uszkodzeniu ulegają duże naczynia krwionośne. Swobodny wypływ krwi zabija w ciągu kilku minut.

Najważniejsze jest opanowanie krwawienia. Jeśli źródłem jest któraś z kończyn, należy zastosować opaskę uciskową. Może to być specjalnie opracowana opaska, zwana też stazą taktyczną lub też zwykła chusta trójkątna. Staza jest łatwiejsza w poprawnym założeniu i działa lepiej.

Zakłada się ją powyżej krwawiącego miejsca, najlepiej na samej górze kończyny (udo, ramię), gdzie jest tylko jedna kość i łatwiej o odpowiednie zaciągnięcie opaski. Staza musi być zaciągnięta tak mocno, aby krwawienie ustało: należy całkowicie odciąć dopływ krwi do rany. Po założeniu opaski zapisz aktualną godzinę (na poszkodowanym, na opasce, w smsie). Ta informacja jest niezbędna w dalszych krokach procedury medycznej.


Jeśli krwawienie pochodzi z miejsca trudno dostępnego: pachwina, pacha, to jedyną drogą zatrzymania upływu krwi jest upakowanie rany. W tym celu należy ciasno zwinąć bandaż, tworząc twardą kulkę, którą wpycha się mocno do rany, wypełniając ją całkowicie. Tak upchane miejsce należy owinąć opatrunkiem uciskowym, maksymalizując presję na ranę.

Istnieje wiele miejsc, dla których ciężko o skuteczne metody tamowania krwawienia (głowa, szyja, brzuch, miednica). W tym przypadku pomóc może wyłącznie szybka pomoc lekarska.

Odma opłucnowa

Odma powstaje w wyniku przerwania ciągłości płuca. Często rozszczelnieniu ulega także skóra klatki piersiowej i opłucna, np. w wyniku przebicia, przestrzelenia. Płuco pracuje w szczelnym worku — opłucnej — na zasadzie różnicy ciśnień. W momencie, gdy pojawia się nieszczelność, wyrównujące się ciśnienie gazów wypełni przestrzeń między płucami, a ścianami klatki piersiowej powietrzem, co będzie pogłębiało zapaść płuc i uniemożliwi prawidłowy oddech.

Priorytetem jest uszczelnienie dziury. Należy w tym celu wykorzystać specjalny opatrunek szczelnie okrywający uszkodzone miejsce.

Najczęstsze rany na strzelnicach

Strzelnice to bezpieczne miejsca i na szczęście sytuacje alarmowe zdarzają się rzadko. Postrzały (niebędące samobójstwami) zdarzają się nie częściej niż co kilka lat i zwykle wynikają ze zbiegu dużej głupoty i nie mniejszego pecha.

Znacznie większe żniwo niż pociski, zbierają bodźce spotykane w życiu codziennym: upały, wcześniejszy słaby stan zdrowia, problemy związane z wiekiem. Szykując się na scenariusze pierwszej pomocy, nie należy skupiać się wyłącznie na zagrożeniach związanych z bronią, gdyż nie będą one stanowiły zbyt dominującego odsetka.

Na strzelnicach warunki bywają spartańskie i nietrudno także o zadrapania, skaleczenia, skręcenia i inne urazy wynikające z ostrych krawędzi, drzazg lub upadków. W zdecydowanej większości przypadków nie są to jednak zdarzenia powodujące ryzyko utraty życia: wystarczy taką osobę wysłać na najbliższy SOR lub tylko opatrzyć.

Wyposażenie apteczki

Każda osoba prowadząca strzelanie większej grupy osób powinna dysponować apteczką. Apteczka jest "na wszelki wypadek", więc warto w niej trzymać także środki grubszego kalibru niż plaster na skaleczenie.


Przykładowe składniki niezłej apteczki:

  1. opatrunek indywidualny typu izraelskiego lub Olaes Modular, szerokość 4" lub 6"
  2. opaska zaciskowa (staza taktyczna) np. SOFTT-W
  3. opatrunek hemostatyczny
  4. gaza wypełniająca zrolowana (tactical gauze)
  5. gazy opatrunkowe 1m2 i 0.5m2
  6. plaster uniwersalny do przycięcia + plastry wodoodporne
  7. taśma / przylepiec
  8. opatrunek sam chest seam wentylowany
  9. rękawiczki jednorazowe
  10. rurka nosowo-gardłowa
  11. bandaże
  12. nożyczki ratownicze
  13. marker
  14. szyna splint
  15. koc ratunkowy (folia termiczna)

Tego typu skład apteczki powinien pozwolić na reakcję na większość niebezpieczeństw, z którymi może się zmierzyć osoba bez wykształcenia medycznego. Gotowe zestawy można także kupić w sklepach internetowych dla ratowników. W zależności od ceny jego wyposażenie będzie mniej lub bardziej obszerne. Dla cywilów wystarczy apteczka za 600-800 zł. Taki zestaw powinien utrzymać ważność artykułów medycznych przez około 3 lata zgodnie z datami na opakowaniach i zapewne 5-8 lat, gdy nie ma innego wyjścia.

Na górę ↑

 

Braterstwo.eu